Patron szkoły
2013-05-07
JAN KOCHANOWSKI
1530-1584
"Jeślim poetą, dziełem
to nie Muz jest wcale,
Nie chodziłem do groty
w adonijskiej skale,
Jeno miłość uczyła mnie
wiersz składać słodki,
Naśladując starego
Kallimacha zwrotki"
Pierwszy wielki liryk i słowiański poeta, związany z kulturą antyczną, a także renesansową, włoską, olśnił swoich współczesnych rywali i nazwany został już za życia „kochaniem swego wieku”.
On pierwszy w Polsce miał przekonanie, że poeta narodowi swemu służy głównie poezją, która przez włożony w nią trud artysty okaże podobną trwałość i ku chwale ojczystego kraju zyska podobny rozgłos jak dzieła starożytnych.
Jan Kochanowski urodził się 24 czerwca 1530 roku w Sycynie koło Radomia, w rodzinie szlacheckiej. W latach 1544-1547 studiował w Akademii Krakowskiej, później w Królewcu. We Włoszech uczył się na słynnym uniwersytecie w Padwie. Tam też zaprzyjaźnił się z licznymi rówieśnikami, również rodakami, którzy pełnili później ważne role na dworze królewskim. Chodzi m.in. o Łukasza Kórnickiego czy Andrzeje Trzecieskiego. W tym samym czasie Kochanowski dużo podróżuje do Francji. W Paryżu spotyka się
z Piotrem Ronsardem, twórcą słynnej grupy literatów zwanej Plejadą. Zwiedza również Niemcy. Po powrocie przebywa w Lublinie na dworze wojewody Jana Firleja, w 1563 roku zostaje sekretarzem królewskim. Nominację tę zawdzięcza Piotrowi Myszkowskiemu, swojemu wieloletniemu przyjacielowi, do którego adresował część swoich elegii.
Podczas pobytu na dworze pisze liczne fraszki, z których najbardziej cenionymi były te, w których w charakterystyczny dla siebie sposób potrafi podpatrzeć obyczaj dworzan i dostojników kościelnych.
W 1575 roku żeni się z Dorotą Podlodowską i osiedla w Czarnolesie. Żona jego słynęła z dużej inteligencji i ciętego dowcipu. Kochanowski miał z nią sześć córek, z których trzy zmarły jeszcze w dzieciństwie. Jedną z nich była Urszulka, którą uwiecznił w „Trenach”. Po śmierci poety urodził się jego jedyny syn, którego wraz z żona bardzo pragnęli.
Mimo przebywania na wsi, poeta brał aktywny udział w ówczesnych wydarzeniach społecznych czy politycznych jako autor i obywatel. Wiemy, że był obecny nie tylko na zjeździe szlachty w Stężycy, który miał miejsce w 1575 roku, na którym wzywane Henryka Walezego, do powrotu.
Niezależnie od tych i innych wydarzeń prowadzi Kochanowski szczęśliwy, gospodarski żywot. Przez cały czas sporo pisze i przygotowuje nowe zbiory do druku. To w Czarnolesie kontynuuje pisanie fraszek czy pieśni. Tam tez powstaje „Odprawa posłów greckich”, „Treny” i „Psałterz Dawidów”.
Umiera nagle 22 sierpnia 1584 roku w Lublinie, do którego pojechał załatwić sprawy rodzinne. Został pochowany w kościele w Zwoleniu.
Jego podobizna na nagrobku, która ufundowała mu ukochana żona, to najprawdopodobniej jedyny prawdziwy portret poety.
Już po śmierci pod tytułem „Jan Kochanowski”, ukazało się w 1585 roku zbiorowe wydanie jego dzieł. Wydawcą był Jan Januszowski, krakowski drukarz.